Derbowa porażka i IV miejsce na jesień.

Derbowa porażka i IV miejsce na jesień.

Niestety Nasi piłkarze nie podołali zawodnikom z Krosna Odrz. Pomimo niezłego spotkania i prowadzenia nie ustrzegliśmy się straty dwóch bramek zdobytych przez Marcina Pieca. Przez I połowę spotkania, zawodnicy "Cariny" przeważali na boisku, będąc zespołem aktywniejszym, grającym szybko i z pomysłem, stwarzając sobie sytuacje podbramkowe. Kamil Duchnowski kilkakrotnie skutecznie ratował swoją drużynę przed utratą bramki przy strzałach: I Butowicza, K. Ganczarka, czy Przemka Haraszkiewicza, zwłaszcza wtedy, kiedy to Nasz zawodnik stanął sam na sam z bramkarzem Tęczy.  Przy nie typowej interwencji Duchnowskiego tzw. " pajacem", znanym z piłki ręcznej, Kamil wybronił stopą strzał Przemka. Pod koniec I połowy, kolejny raz zdobywamy bramkę ze SFG. Uderzając piłkę głową, Jacek Kierzek (42') zdobył gola po dośrodkowaniu M. Torbiczuka z rzutu rożnego. Schodząc do szatni nikt nie myślał o porażce. Pełni nadziei gubinianie wyszli na boisko z postanowieniem zdobycia drugiej bramki. Druga połowa rozpoczęła się od ofensywnego wznowienia gry oraz akcji oskrzydlającej "Cariny", natomiast wyraźnie zadania swoje zmieniła Tęcza. Goście szukali gry prostymi środkami grając długimi podaniami na Marcina Pieca oraz przesuniętego wyżej Mateusza Hałambca, Stworzenie takich warunków gry utrudniło naszej drużynie dotychczasowe panowanie na płycie boiska. Mecz charakteryzował się większą ilością gry w powietrzu oraz walki o piłkę, w której to Nasi zawodnicy mieli problemy. Po jednej z nie skończonych strzałem w naszej akcji i nie dokładnym podaniu Irka Butowicza, Tęcza wyprowadziła kontrę. Dośrodkowanie piłki na dalszy słupek  od Pawła Cierecha trafiło pod nogi M. Pieca, który w 59 minucie, wyrównał stan meczu na 1-1. Remisowy wynik i gra w strefie środkowej boiska odbywały się już bez kontroli "Cariny". Nad stadionem zawisł cień zwątpienia, a  zadania taktyczne gospodarzy przeszły na drugi plan. To pozwoliło  "Tęczy" uwierzyć, że mogą zdobyć w warunkach walki cenny wynik. Pod koniec meczu i braku zdecydowania w defensywie pod naszym, własnym polem karnym, w 90 minucie, ponownie Marcinowi Piecowi udało się zdobyć drugą bramkę, ustalając wynik końcowy ostatniego meczu jesieni na 1-2 dla krośnian. Dalsze działania pomimo chęci gubinian w doliczonym czasie, nie doprowadziły już do zmiany wyniku. Dramatyczny mecz jako dobre widowisko w ocenie obserwatorów z tv oraz radia, kończy zmagania 4 ligowe w 2018 r.

Tym samy po udanych 10 kolejkach bez porażki, kiedy to Nasi piłkarze przesuwali się z ostatniego miejsca w górę tabeli, teraz kończą tak jak rozpoczęli tzn. porażką u siebie, zdobywając w ostatnich dwóch spotkaniach jedynie                 1 pkt, z 1 bramką zdobytą i z 3 bramkami straconymi.

Jednak IV miejsce naszego beniaminka na koniec rundy jesiennej sezonu 2018/19 w IV lidze, powinno zadowalać, a na szczegółową analizę rundy przyjdzie czas.

Skład: Kaczmarek, Fiedorowicz, Jsiński, Kierzek (1 br, 1 Żk), Surmaj, Torbiczuk, Ganczarek, Chodyga, Butowicz (Tomaszewski 70'), Piętka (Pastusiak 75'), Haraszkiewicz ( Żołądziewski 90')

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości