RELACJA ZE STRONY MKS-u:
Rezerwy meldują się w półfinale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Tyskiego. Determinacja do ostatniej minuty opłaciła się i po serii rzutów karnych pokonujemy Wisłę Wielką. Sukces tym większy, iż zespół trenera Janika podniósł się po ligowej klęsce z LKS II Goczalkowice (0:7), a przypomnieć należy, że ten mecz rozgrywany był zaledwie 48 godzin wcześniej (w niedzielę).
Pierwsza połowa przebiegała dość spokojnie. Mieliśmy swoje dobre okazje bramkowe m.in strzał Czudaja z 16-stki, po którym bramkarz dobrze interweniuje oraz uderzenie z pola karnego Adamusa, które nie znalazło miejsca w siatce.
Druga połowa meczu zaczyna się pechowo dla nas. Wisła Wielka wykonuje rzut wolny z lewej strony boiska. Piłka odbija się od jednego z zawodników drużyny przeciwnej i wpada do bramki. Goście wychodzą na prowadzenie.
W 83 minucie, po dwójkowej akcji Malickiego i Nagiego wyrównujemy, wynik zmienia się na 1-1. Nagi pewnie uderzył po ziemi po długim słupku za sprawą dobrego podania Malickiego.
Mecz zakończył się po rzutach karnych (4-3), w których my okazaliśmy się zwycięzcami. Bohaterem serii jedenastek był Apajewski, który obronił dwa rzuty karne.
W półfinale czekają na nas takie zespoły jak:
– Polonia Łaziska Górne (IV liga)
– Pniówek Pawłowice Śląskie (III liga)
– GKS Tychy II (IV liga)
MKS II: Apajewski – Nagi, Smaza (87′ D.Stencel), Rozmus, Dominiec (80′ Kuzak), Czudaj (75′ S.Krakowiak), Majer (C), Drążek (70′ Urbańczyk), Adamus, Malicki.
Ławka: R.Stencel, Janik, Kuzak, D.Stencel, S.Krakowiak, Urbańczyk.
Trener: Zbigniew Janik
Bramki: Nagi 83′ (asysta Malicki )
żółta kartka: Majer, Urbańczyk
Cieszy kolejny sukces naszej dwójki. Emocji nie brakowało, a rzuty karne przysporzyły ich jeszcze więcej. Presję lepiej znieśli nasi piłkarze i meldujemy się w kolejnej rundzie. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Kolejny mecz zaplanowano na środę (tj. 07.10), rywala poznamy już niebawem (29.09). Dziękujemy kibicom za wsparcie zarówno na boisku jak i poza nim. Zapraszamy po więcej !