Carina lepsza od Warty!

Carina lepsza od Warty!

Beniaminek czwartej ligi lubuskiej wygrał z grającą w najsilniejszym składzie Wartą Gorzów Wielkopolski! Spotkanie sparingowe rozegrano w sobotę (23.02.), w Drezdenku.

Nasz sobotni rywal, to najwyżej sklasyfikowana na ten moment drużyna piłkarska w województwie lubuskim. Warta na półmetku bieżących rozgrywek zajmuje piętnaste miejsce w tabeli trzeciej ligi. Jak zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem przyjęte zostało w obozie Cariny? - Wynik na pewno cieszy, ale jeszcze bardziej zadowolony jestem z postawy zespołu, zwłaszcza w pierwszej połowie – nie ukrywa Jarosław Miś. - Oprócz błędu, który popełniliśmy przy stracie bramki, na niewiele pozwalaliśmy Warcie – dodaje szkoleniowiec naszego zespołu. Zagrożenie ze strony gorzowian, rodziło się głównie po stałych fragmentach gry. Jak zauważa trener Cariny, gubinianie bardzo dobrze funkcjonowali tego dnia na boisku. - Potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce, dobrze budowaliśmy akcje od tyłu, dzięki czemu stworzyliśmy kilka sytuacji, po których zdobyliśmy bramki. Do tego nieźle realizowaliśmy założenia średniego pressingu, szybko doskakiwaliśmy do rywali i odbieraliśmy im futbolówkę i potrafiliśmy mądrze się przy niej utrzymywać – relacjonuje J. Miś.

Asystent „Harnaś”

Pierwszą bramkę w sobotnim spotkaniu zdobył jednak Paweł Posmyk i to Warta, po piętnastu minutach gry, prowadziła 1:0. Na odpowiedź Cariny czekaliśmy piętnaście minut, kiedy to rozgrywający bardzo dobry mecz Mateusz Hałambiec, wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Przemysława Haraszkiewicza i było 1:1. Na prowadzenie gubinian wyprowadził Fabian Tomaszewski. Nasz napastnik również wykończył świetne podanie „Harnasia” z bocznych rejonów boiska i ustalił w 41 minucie wynik spotkania na 2:1!

Spokój” w bramce

W przerwie trener Miś dokonał kilku zmian w składzie i w drugiej połowie optyczna przewaga była już po stronie bardziej doświadczonych gorzowian. - Dobrze w bramce spisywał się Wojciech Kaczmarek, dzięki czemu zespół z Gorzowa nie zdobył kolejnych goli – nie ukrywa trener. W tej części meczu Carina nastawiła się głównie na grę z kontry i przyznać trzeba, że kilka razy zakotłowało się w polu karnym Warty. - Niestety złe decyzje podjęte w fazie finalizacji akcji nie pozwoliły nam zdobyć kolejnych goli – zaznacza nasz rozmówca.

Teraz Stilon

Ostatecznie Carina Gubin pokonała silną „na papierze” Wartę Gorzów 2:1. - Bardzo zadowolony jestem z jakości piłkarskiej, cały zespół zasłużył na pochwały. Mam nadzieję, że taką dyspozycję utrzymamy do końca sezonu – podsumował J. Miś. Kolejnym sparingowym przeciwnikiem Cariny, będzie inny gorzowski trzecioligowiec – Stilon.

Warta Gorzów Wlkp. - Carina Gubin 1:2 (1:2)

Warta: Królczyk – Gołdyn, Witt, Żeliszewsk, Kaczmarczyk - Ufir, Siwiński, Szałas, Mętlicki, Bielawski – Posmyk. Zagrali również: Kopeć, Surowiecki, Surmaj, Zakrzewski.

Carina: Kaczmarek – Fiedorowicz, Jasiński, Kierzek – Torbiczuk, Skrzyński – Hałambiec, Żołądziewski – Tomaszewski, Butowicz, Haraszkiewicz. Zagrali również: Macierzyński, Witczak, Piętka, Szpyt.

Tomasz Strzemieczny

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości